W Holandii jest obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego. Przyjeżdżając tu na dłużej niż dwa miesiące musisz się więc ubezpieczyć. Jeśli jesteś tu przejazdem, i nagle musisz skorzystać z porady lekarza czy trafisz do szpitala, wystarczy europejska karta, jeśli jednak pracujesz tu , mieszkasz, szukasz pracy, to ubezpiecz się zawczasu, by nie płacić kar.
Istnieje wiele różnych towarzystw ubezpieczeniowych, oferujących pakiety podstawowe i rozszerzone,ceny kształtują sie różnie i zakres ubezpieczonych usług medycznych jest różny. Polisę wykupujesz na rok, składki opłacasz miesięcznie, zmienić ubezpieczyciela możesz dopiero po upływie roku podatkowego.Jeśli przez cały rok nie korzystałeś ze specjalistycznej porady lekarskiej, masz prawo do zwrotu części nadpłaconej premii.
Usługi dentystyczne objęte są tylko częściowo ubezpieczeniem, najczęściej jest tak, że ubezpieczyciel zwraca tylko niewielki procent kosztów związanych z leczeniem zębów, a dentysta sam ustala swoją taryfę.
Zarówno do dentysty, jak i lekarza pierwszego kontaktu, czy apteki trzeba się zapisać. Leki na receptę są bowiem refundowane w całości przez ubezpieczycieli, podobnie na przykład pieluchy.
Tylko lekarz domowy (pierwszego kontaktu) może wydać skierowanie do specjalisty, np ginekologa, pediatry, okulisty, laryngologa, dermatologa, pediatry, psychologa. Do lekarza trzeba się też wcześniej zarejestrować, standardowa wizyta trwa 10 minut. Większość praktyk lekarskich ma rano otwarte godziny, kiedy można przyjść bez rejestracji. Można też uzyskać poradę telefonicznie lub poprosić o wizytę domową. Są też dyżury lekarskie w weekendy, jest pogotowie czy punkty pierwszej pomocy przy szpitalach. Tutejsi lekarze mówią po angielsku;)
W każdej praktyce oprócz lekarza jest jeszcze asystentka. Zwykle zajmuje się rejestracją pacjentów, ale wykonuje też proste zabiegi typu usunięcie ropieni, oczyszczenie przewodów słuchowych, założenie opatrunku, pobranie próbek do laboratorium.
Dla dzieci do 4 roku życia istnieje w Holandii osobny punkt konsultacyjny, zwany Consultatiebureau. Jest tam i lekarz pediatra, i pielęgniarka środowiskowa. Dzieci są tam mierzone, ważone, szczepione, prowadzi się tam bilansy rozwoju maluchów. Z przeziębieniem i gorączką u maluchów idziesz jednak do lekarza pierwszego kontaktu. Dzieci powyżej 4 roku życia podlegają już lekarzowi szkolnemu.
Lekarz domowy nie wydaje zwolnień. Jeśli pracujesz, a jesteś chory, zgłaszasz fakt telefonicznie pracodawcy, przed planowaną godziną  rozpoczęcia pracy. Pracodawca wysyła wówczas lekarza przypisanego do swojego przedsiebiorstwa, i ten kontroluje twój stan zdrowia oraz orzeka, ile potrzebujesz pozostać na chorobowym. Zwolnienia są płatne pod warunkiem,że pozostajesz dłużej niż trzy dni chory.
Dzieci obejmuje obowiązek szkolny od 5 roku życia. Co oznacza, że nie możesz ot tak sobie zwolnić dziecka z zajęć w szkole, bo jedziesz np do Polski poza okresem ferii. Musisz mieć na to zgodę urzędnika z gminy, na terenie której znajduje się szkoła twojego dziecka. Chorobę dziecka zgłaszasz też w sekretariacie szkoły przed godziną rozpoczęcia zajęć. Jeśli dziecko wagaruje, rodzice płacą karę pieniężną, starsze dziecko (powyżej 12 lat) musi samo odpracować godziny nieobecności w szkole.